Tarchomin-Most
Sobota, 26 maja 2007 Kategoria <><, Wyprawa
Km: | 175.78 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 07:38 | km/h: | 23.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tarchomin-Most "Grota"-Górczewska(tu mnie złapało gradobicie i burza, a w dom, przy którym się schroniłem wraz z gospodarzami walnął piorun, nikomu się nic nie stało i nawet nie ogłuchłem)-Kampinos-Sochaczew(Od Łazów jechałem z rowerzystą, który wracał do Sochaczewa z wypadu w teren)-Wyszogród(tu był cel podróży-kolejny most na Wiśle, są tu liczne wyspy, więc most jest naprawdę długi, wysokie klify. Początek powrotu z podjazdami i pod wiatr, więc wolniej. Spore odcinki bez oznakowania poziomego)-Nowy Dwór Maz.Tu trafiłem na moment błogosławieństwa po czuwaniu przed zesłaniem Ducha Świętego:)-Janówek(droga trochę dłuższa niż prosto na Jabłonną, ale płaska i z mniejszym ruchem, poza tym z Nowego Dworu wracałem tamtą drogą, więc chciałem inaczej)Stara Olszewnica-Chotomów-Jabłonna-Tarchomin(Do domu po jedzenie i ubranie na zmianę)-Katedra Św. Floriana(Czuwanie przed zesłaniem Ducha Świętego do świtu)-Tarchomin