Wpisy archiwalne w kategorii
WOŚP
Dystans całkowity: | 1030.56 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 61:38 |
Średnia prędkość: | 16.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 30.91 km/h |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 68.70 km i 4h 06m |
Więcej statystyk |
WOŚP 2014
Niedziela, 12 stycznia 2014 Kategoria Na poziomie, Schwalbe Marathon Plus, SPD, WOŚP
Km: | 51.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:08 | km/h: | 12.51 |
Pr. maks.: | 24.57 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poziom | Aktywność: Jazda na rowerze |
XXI finał WOŚP w Legionowie
Niedziela, 13 stycznia 2013 Kategoria Z żoną, Z Ulą, Z Anią, WOŚP, SPD, Schwalbe Marathon Winter, Przyczepka Croozer Kid for 2, Na poziomie
Km: | 5.84 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 8.98 |
Pr. maks.: | 17.98 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poziom | Aktywność: Jazda na rowerze |
WOŚP
Niedziela, 10 stycznia 2010 Kategoria WOŚP, SPD, Schwalbe Big Apple I (20x2,35), Na poziomie
Km: | 54.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:08 | km/h: | 13.12 |
Pr. maks.: | 30.91 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poziom | Aktywność: Jazda na rowerze |
Legionowo - Dw. Wileński - Pl. Zamkowy - Bieg Policz się z cukrzycą - Pl. Zamkowy - Dw. Wileński - Żerań FSO - 723 - Legionowo
100km dlaWOŚP. Oj się działo
Niedziela, 11 stycznia 2009 Kategoria Masa Krytyczna, Na poziomie, WOŚP, Z żoną
Km: | 100.32 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 06:31 | km/h: | 15.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 0.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poziom | Aktywność: Jazda na rowerze |
100km dlaWOŚP. Oj się działo (i siedziało na poziomce ;)
WOŚPowy dzień. Najpierw po Legionowie,
Niedziela, 13 stycznia 2008 Kategoria Masa Krytyczna, WOŚP
Km: | 85.48 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:54 | km/h: | 17.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
WOŚPowy dzień. Najpierw po Legionowie, potem do Wawy pojechać w biegu policz się z cukrzycą, później masa krytyczna na rzecz WOśP... Odłączyłem się przy dw. Wileńskim, bo nie było tam wolontariuszy, po kilku godzinach stamtąd na Nowogrodzką zdać skarbonkę i na światełko do nieba i do domu. Przy okazji dwóch kierowców dostało wezwania do Straży Miejskiej w związku z parkowaniem na miejscach parkingowych dla rowerów na Krakowskim Przedmieściu, a na Świętokrzyskiej widziałem kolizję: jeden kierowca wjechał w tył drugiemu, a tuż za nimi jechała drogówka :D
Na bazarek, do przychodni,
Wtorek, 14 sierpnia 2007 Kategoria Sprawunki, WOŚP, Z narzeczoną
Km: | 51.27 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:40 | km/h: | 19.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na bazarek, do przychodni, na Niedźwiedzią do siedziby WOŚP z zaproszeniem na ślub, który już w sobotę,(po drodze przedzierając się przez zagraconą barierkami przez wojsko ścieżkę w alejach ujazdowskich, w drodze powrotnej do apteki na Pl. Bankowy.
O nas na stronach WOŚP
O nas na stronach WOŚP
Rowerami na Woodstock
Niedziela, 5 sierpnia 2007 Kategoria RR, Wyprawa, Z narzeczoną, WOŚP, Przyczepka Extrawheel
Km: | 21.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:34 | km/h: | 13.62 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rowerami na Woodstock
Na Przystanek Jezus na Mszę(znowu liturgię Eucharystyczną zastąpiły czynności ratowniczo-medyczne, a mianowicie przed kościołem straciła przytomność dziewczyna, która chciała wezwać pomoc dla swojej koleżanki-obydwie zabrało pogotowie, pierwsza nie jadła i nie spała od kilku dni, totalny ekstrawertyk, a druga miała zatrucie pokarmowe i była odwodniona), później na pole po miskę(resztę rzeczy mieliśmy już na rowerach, na dworzec i z pomocą Pokojowego Patrolu wsiedliśmy do pociągu, którym dojechaliśmy do Warszawy, skąd na rowerach na Tarchomin
Na Przystanek Jezus na Mszę(znowu liturgię Eucharystyczną zastąpiły czynności ratowniczo-medyczne, a mianowicie przed kościołem straciła przytomność dziewczyna, która chciała wezwać pomoc dla swojej koleżanki-obydwie zabrało pogotowie, pierwsza nie jadła i nie spała od kilku dni, totalny ekstrawertyk, a druga miała zatrucie pokarmowe i była odwodniona), później na pole po miskę(resztę rzeczy mieliśmy już na rowerach, na dworzec i z pomocą Pokojowego Patrolu wsiedliśmy do pociągu, którym dojechaliśmy do Warszawy, skąd na rowerach na Tarchomin
Rowerami na Woodstock
Sobota, 4 sierpnia 2007 Kategoria Wyprawa, Z narzeczoną, WOŚP
Km: | 21.65 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:34 | km/h: | 13.82 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rowerami na Woodstock
Przejazdy techniczne po Woodstockowym polu i Kostrzynie. Byliśmy też 4-os. grupką w Berlinie , przeszliśmy od Alexander Platz, gdzie jest wieża telewizyjna zwana zemstą papieża, bo pomimo, że na górze ma kulę, to cień i tak ma kształt krzyża, przez Bramę Brandenburską, koło Reichstagu do Dworca Głównego w Berlinie. Pojeździliśmy różnymi pociągami :) Po powrocie z Berlina z biegaczami drugi raz weszliśmy na główną scenę.
Zdjęcia z Berlina
Przejazdy techniczne po Woodstockowym polu i Kostrzynie. Byliśmy też 4-os. grupką w Berlinie , przeszliśmy od Alexander Platz, gdzie jest wieża telewizyjna zwana zemstą papieża, bo pomimo, że na górze ma kulę, to cień i tak ma kształt krzyża, przez Bramę Brandenburską, koło Reichstagu do Dworca Głównego w Berlinie. Pojeździliśmy różnymi pociągami :) Po powrocie z Berlina z biegaczami drugi raz weszliśmy na główną scenę.
Zdjęcia z Berlina
Rowerami na Woodstock
Piątek, 3 sierpnia 2007 Kategoria WOŚP, Wyprawa, Z narzeczoną, RR
Km: | 21.65 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:34 | km/h: | 13.82 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rowerami na Woodstock
Przejazdy techniczne po Woodstockowym Polu i Kostrzynie. O 15 weszliśmy wraz Pokojowym Patrolem i Organizacjami Pozarządowymi na główną scenę, gdzie Roman Polański odgwizdał odjazd XIII Przystanku Woodstock. Poza tym interwencje medyczne, porządkowe, kilka prawie pożarów namiotów, ułatwianie przejazdu pojazdom ratunkowym, czyli typowy dzień z życia ratownika...
Zdjęcia z Przystanku Woodstock 2007
Przejazdy techniczne po Woodstockowym Polu i Kostrzynie. O 15 weszliśmy wraz Pokojowym Patrolem i Organizacjami Pozarządowymi na główną scenę, gdzie Roman Polański odgwizdał odjazd XIII Przystanku Woodstock. Poza tym interwencje medyczne, porządkowe, kilka prawie pożarów namiotów, ułatwianie przejazdu pojazdom ratunkowym, czyli typowy dzień z życia ratownika...
Zdjęcia z Przystanku Woodstock 2007
Rowerami na Woodstock
Czwartek, 2 sierpnia 2007 Kategoria RR, WOŚP, Wyprawa, Z narzeczoną
Km: | 85.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:08 | km/h: | 20.65 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rowerami na Woodstock
O wyprawie na stronie WOŚP *
Dziś już z wiatrem w plecy. Spotkaliśmy autostopowicza, który się odgrażał, że i tak będzie przed nami. Długie odcinki przez las aż do Krzeszyc, później Park Krajobrazowy Ujścia Warty. No i wreszcie na miejscu, po drodze jeszcze jedna interwencja medyczna, później sesja zdjęciowa. Oj się będzie działo. Dzięki Pokojowemu Patrolowi niczego nam nie brakowało :)
* na pierwszym zdjęciu po prawej, a na drugim i trzecim po lewej Zachar, który od Murowanej Gośliny jechał razem z nami. Z flagą Skeler na rolkach, który dojechał pociągiem :)
O wyprawie na stronie WOŚP *
Dziś już z wiatrem w plecy. Spotkaliśmy autostopowicza, który się odgrażał, że i tak będzie przed nami. Długie odcinki przez las aż do Krzeszyc, później Park Krajobrazowy Ujścia Warty. No i wreszcie na miejscu, po drodze jeszcze jedna interwencja medyczna, później sesja zdjęciowa. Oj się będzie działo. Dzięki Pokojowemu Patrolowi niczego nam nie brakowało :)
* na pierwszym zdjęciu po prawej, a na drugim i trzecim po lewej Zachar, który od Murowanej Gośliny jechał razem z nami. Z flagą Skeler na rolkach, który dojechał pociągiem :)