Wpisy archiwalne w kategorii
Znajomi
Dystans całkowity: | 4172.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 223:34 |
Średnia prędkość: | 18.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.80 km/h |
Liczba aktywności: | 132 |
Średnio na aktywność: | 31.61 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Rano do szkoły (po drodze
Czwartek, 9 października 2008 Kategoria SGSP, Sprawunki, Znajomi
Km: | 47.65 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:04 | km/h: | 23.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano do szkoły (po drodze spotkałem kolegę, który robi dla mnie i mojej małżonki likwidatory nocy - pogadaliśmy sobie jadąc za traktorem przez most Grota). Po ogólnie przyjemnych zajęciach w szkole (chyba najbardziej ze względu na odpowiednie tempo dyktowania na wykładzie z podstaw konstrukcji maszyn i ciekawym wypadku, jaki miał miejsce podczas ćwiczeń studentów mundurowych - mianowicie przez awarię jednego z zaworów rozdzielacza, który się nie otworzył, choć powinien, rozerwany został wąż, a sam rozdzielacz "tańcząc" wbił się przez szybę w klapie bagażnika do samochodu jednego z wykładowców, gnąc przy okazji blachy i wlewając do środka spore ilości wody... ;). Ze szkoły do szpitala bródnowskiego zamówić kopię dokumentacji medycznej, a stamtąd do firmy Hako zamówić dla siebie polar Fire Brigade :D. Po zmierzeniu i zamówieniu polaru oraz wypiciu wyśmienitej kawy, którą zostałem poczęstowany ruszyłem do domu, odwiedzając po drodze znajomych strażaków z JRG 10, którzy pod koniec miesiąca przeprowadzą się do nowej remizy, a dziś mieli problem z powrotem drabiną z serwisu, bo się sprzęgło zacinało i były momenty, że nie mogli zmienić biegu, ale jakoś dojechali, na szczęście po przeprowadzce dostaną między innymi nową drabinę :D
Tour de Bialogne (Tour de
Poniedziałek, 29 września 2008 Kategoria Urzędy, Znajomi
Km: | 45.96 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 21.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tour de Bialogne (Tour de Białołęka)
Z Legionowa przez Józefów, Kąty Węgierskie, Rembelszczyznę na ul. Małego Księcia do siedziby Stowarzyszenia Moja Białołęka omówić ich uwagi do koncepcji dróg rowerowych dla Białołęki. Po spotkaniu ul. Ostródzką do Trasy Toruńskiej i na Tarchomin, a później przez Jabłonnę do domu.
Na ulicy Kobiałka ustanowiony chyba został nowy rekord liczby odcinków z ruchem wahadłowym w stosunku do długości drogi, bo na 300 metrach drogi jest ich co najmniej 9 - co 30-40m jest rozkopany pas drogi na długości 10m, osobówka się schowa przed samochodem jadącym z przeciwka, autobus już raczej nie...
Z Legionowa przez Józefów, Kąty Węgierskie, Rembelszczyznę na ul. Małego Księcia do siedziby Stowarzyszenia Moja Białołęka omówić ich uwagi do koncepcji dróg rowerowych dla Białołęki. Po spotkaniu ul. Ostródzką do Trasy Toruńskiej i na Tarchomin, a później przez Jabłonnę do domu.
Na ulicy Kobiałka ustanowiony chyba został nowy rekord liczby odcinków z ruchem wahadłowym w stosunku do długości drogi, bo na 300 metrach drogi jest ich co najmniej 9 - co 30-40m jest rozkopany pas drogi na długości 10m, osobówka się schowa przed samochodem jadącym z przeciwka, autobus już raczej nie...
Raniutko ruszyliśmy z Legionowa
Sobota, 6 września 2008 Kategoria Z żoną, Znajomi
Km: | 81.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:59 | km/h: | 20.35 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Raniutko ruszyliśmy z Legionowa przez Marki, Kobyłkę, Wołomin do Zabrańca do x. Andrzeja (ja zostałem tam dłużej niż żona, która spieszyła się na spotkanie informacyjne rozpoczynające kurs pedagogizacyjny na Ochotę, więc pojechała wcześniejszym pociągiem). Z Zabrańca do stacji kolejowej Sulejówek-Miłosna, skąd pociągiem SKM do stacji Warszawa Wschodnia, gdzie na sąsiednim peronie zobaczyłem dym, więc wysiadłem zobaczyć, co się dzieje. Okazało się, że palił się kosz na śmieci, po ugaszeniu którego, przeszedłem dwa perony dalej, gdzie podjechał najnowszy nabytek Kolej Mazowieckich, piętrowy pociąg niemieckiej firmy Bombardier, o którym rozmawialiśmy z Kasią w drodze i który chciałem zobaczyć. Wsiadłem do tego pociągu, przypiąłem rower U-lockiem do podłokietnika siedzenia na końcu pociągu, gdzie była nieoznakowana wnęka ze składanymi siedzeniami do wstawienia większego bagażu lub roweru. Zacząłem chodzić i rozglądać się po pociągu, w którym nikogo nie było, doszedłem na drugi koniec, gdzie spotkałem kierownika pociągu, który ustawiał zegar w systemie sterowania. Wracając z powrotem na koniec składu zauważyłem, że pociąg nie zatrzymał się na stacji Stadion, co mnie trochę zdziwiło, ale pomyślałem, że stanie na Śródmieściu. Pociąg przejechał Wisłę, stację Powiśle i bez zapalenia oświetlenia wewnętrznego wjechał do tunelu średnicowego. Święcąc sobie czołówką znalazłem intercom do kontaktu z maszynistą, ale nikt nie odebrał(najprawdopodobniej lokomotywa EU07, która ciągnęła ten 3-wagonowy skład nie obsługuje tego urządzenia, podobnie, jak nie ma w niej podglądu z kamer monitoringu. Tymczasem pociąg jechał dalej przejeżdżając stację Śródmieście, Ochota i Warszawa Zachodnia. Nie wiedząc, gdzie będę mogł wysiąść odszukałem kirerownika pociągu, który w tym czasie przeszedł prawie na mój koniec składu, który tymczasem zjechał na bocznicę za dworcem zachodnim, skąd za 2 godziny miał ruszyć do Siedlec. Nie chciało mi się czekać, więc z pomocą kierownika pociągu wysiadłem na bocznicy, skąd dojechałem do Kasprzaka, wzdłuż al. Prymasa !000-lecia dojechałem do Ronda Zesłańców Syberyjskich, dalej Bitwy Warszawskiej do Szczęśliwickiej, gdzie spotkałem się z żoną, która wracała ze spotkania informacyjnego. Stamtąd wzdłuż Al. Pramasa 1000-lecia i Trasy AK, wytyczonym rozjeżdżonymi ciężkim sprzętem, a w innych miejscach krętymi chodnikami objazdem placu budowy węzła łączącego Al. Prymasa 1000-lecia z Trasę AK i budowaną Trasą S8. Za Mostm Grota zatrzymaliśmy sie przy kiosku i kupiliśmy butelkę wody, bo nam się skończyła i po kilku minutach ruszyliśmy dalej. Na obwodnicy Jabłonny znowu był wypadek, tym razem skasowana została latarnia na pierwszym rondzie od strony Warszawy (wychodzą błędy projektowe niestety). W związku z "umiarkowanie upalną" pogodą z ulgą wróciliśmy do domku.
Najpierw do zegarmistrza po pasek
Piątek, 5 września 2008 Kategoria Sprawunki, Znajomi
Km: | 23.69 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | km/h: | 20.60 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw do zegarmistrza po pasek do zegarka (wreszcie będę wiedział, która jest godzina;), później do serwisu wymienić pompkę na nową (poprzednia przy drugim pompowaniu się rozszczelniła z powodu awarii manometru, który zaczął wskazywać maksymalne ciśnienie;). Z serwisu do kolegi odebrać swój samozamykacz do przyczepki i oddać jego. Po pogawędce do Kauflanda po zakupy skąd z czterema 40 litrowymi worami zakupów (dwoma w sakwach i dwoma w przyczepce oraz 10 kg workiem karmy dla psa na przyczepce i kartonem z 10 l mleka na górze bagażnika do domu.
Do Zabrańca i z powrotem
Czwartek, 24 lipca 2008 Kategoria Znajomi, Z żoną
Km: | 78.77 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:31 | km/h: | 22.40 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Zabrańca i z powrotem do x. Andrzeja
Do serwisu na rowerze
Środa, 23 lipca 2008 Kategoria Sprawunki, Z żoną, Znajomi
Km: | 29.15 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 19.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do serwisu na rowerze szwagra - teraz już wiem, dlaczego po wyjeździe do Kietlanki (75km w jedną stronę), nie mógł na ten rower patrzeć ;)
Po drodze do serwisu zaczęła trąbić najpierw na chłopaka na skuterze, a potem na mnie jakaś kobieta, która krzyczała przez otwarte okna z tego samochodu, że wiezie pieniądze, padła z jej ust kwota: MILION ZŁ!!!
Dodam, że Pani jechała sama, aż dziw bierze, że dojechała...
Z serwisu mniejszymi uliczkami już na swoim rowerze, prowadząc jednocześnie rower szwagra, trzymając go za wspornik kierownicy (oczywiście rower, nie szwagra ;).
Później na Białołękę do kolegi po koło do przyczepki, bo to, z którym miałem pojechać w niedzielę na wyprawę, zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach - w związku z tym do listy sponsorów wyjazdu oprócz firmy Extrawheel dołączył Raffi. Od Niego z powrotem do Legionowa
Po drodze do serwisu zaczęła trąbić najpierw na chłopaka na skuterze, a potem na mnie jakaś kobieta, która krzyczała przez otwarte okna z tego samochodu, że wiezie pieniądze, padła z jej ust kwota: MILION ZŁ!!!
Dodam, że Pani jechała sama, aż dziw bierze, że dojechała...
Z serwisu mniejszymi uliczkami już na swoim rowerze, prowadząc jednocześnie rower szwagra, trzymając go za wspornik kierownicy (oczywiście rower, nie szwagra ;).
Później na Białołękę do kolegi po koło do przyczepki, bo to, z którym miałem pojechać w niedzielę na wyprawę, zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach - w związku z tym do listy sponsorów wyjazdu oprócz firmy Extrawheel dołączył Raffi. Od Niego z powrotem do Legionowa
Dom - spotkanie kręgu DK
Niedziela, 15 czerwca 2008 Kategoria Z żoną, Znajomi
Km: | 8.22 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:24 | km/h: | 20.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dom - spotkanie kręgu DK - dom
Lasem do domu rekolekcyjnego
Sobota, 24 maja 2008 Kategoria <><, Znajomi
Km: | 11.62 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 17.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Lasem do domu rekolekcyjnego w choszczówce, powrót asfaltem
Dom - SGSP - Raffi --
Czwartek, 15 maja 2008 Kategoria Praca, SGSP, Znajomi
Km: | 45.57 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 20.87 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dom - SGSP - Raffi -- liczenia rowerzystów na białołęce cd - dom
Legionowska Masa Krytyczna na trasie:
Piątek, 18 kwietnia 2008 Kategoria Masa Krytyczna, Znajomi
Km: | 49.16 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 20.48 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Legionowska Masa Krytyczna na trasie: Rynek miejski w Legionowie - Piłsudskiego - Jagiellońska - Warszawska - Zakopiańska - ... - Polna - Strużańska - Główna - Warszawska - Os. Piaski - JP II - Łajski - Wieliszew - Rondo w Zegrzu - Legionowo - Jagiellońska (tu policjant kazał zjechać na bok, więc zjechałem ;) - opłotkami do Husarskiej (postój na Herbatę i obiecane parówki dla Beja z warszawskiego Grochowa. Później z Gustlikiem do niego po pisma i powrót do domu. osób na masie 11. Kto nie był niech żałuje, bo to trudno opisać... :D