Wpisy archiwalne w kategorii
Sprawunki
Dystans całkowity: | 13944.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 759:26 |
Średnia prędkość: | 18.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.00 km/h |
Liczba aktywności: | 640 |
Średnio na aktywność: | 21.79 km i 1h 11m |
Więcej statystyk |
Najpierw na żerań odebrać
Sobota, 14 lipca 2007 Kategoria RR, Sprawunki, Znajomi
Km: | 67.69 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:58 | km/h: | 17.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw na żerań odebrać opaski odblaskowe od Anki, która z praską grupą rowerową pojechała nad zalew. Jednemu chłopakowi zblokowało się tylne koło, chyba przez łożyska i tam zakończył wycieczkę. Potem domi przygotować zaproszenia do rozwiezienia. Potem do Ząbek, na Jórskiego, do Katedry św. Floriana, na Jagiellońską, al. USA, pl. Konstytucji do babci, na falafel na Marszałkowskiej,na Chmielną, gdzie utknął autobus między wykopem a zaparkowaną osobówką, na pocztę główną, gdzie ochrona nie chciała mnie z rowerem wpuścić na salę operacyjną(po argumentach, że to nie szpital wymiękli), na słodowiec, gdzie przy okazji pomogłem pogotowiu i do domu.
Do sklepu Roland przy Modlińskiej
Piątek, 13 lipca 2007 Kategoria Sprawunki, Z narzeczoną
Km: | 41.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 17.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do sklepu Roland przy Modlińskiej na Bukowie na pomiary do garnituru. Stamtąd do domu poadresować zaproszenia na ślub i potem z nimi na pocztę główną wysłać je. Stamtąd na Nowogrodzką zobaczyć nową organizację ruchu(część Nowogrodzkiej, Pankiewicza i Emilii Plater zmieniły kierunek ruchu) i z powrotem na Tarchomin(tu ZDM wreszcie się wziął za obniżanie krawężników na chodniku przy ścieżce wzdłuż Światowida, więc piesi z wózkami nie będą musieli już wchodzić na ścieżkę, żeby skorzystać z obniżonego krawężnika).
Załatwianie spraw: Urząd Dzielnicy
Czwartek, 12 lipca 2007 Kategoria Sprawunki, Z narzeczoną, Urzędy
Km: | 64.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:27 | km/h: | 18.78 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Załatwianie spraw: Urząd Dzielnicy Białołęka-odpis aktu urodzenia, Zielone Mazowsze-wypłata :D, PCK-uzupełnienie apteczke o maskę do sztucznego oddychania, kancelaria parafii św Antoniego Padewskiego-odpis aktu Chrztu. Potem po Kasię do centrum i powrót metrem i 508, a od Konwaliowej do mnie na rowerach :) Plany na wyjazd na Woodstock coraz bardziej nabierają kształtów :D
do Auchan po zakupy dla
Niedziela, 8 lipca 2007 Kategoria <><, Sprawunki, Z narzeczoną
Km: | 33.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:47 | km/h: | 18.78 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
do Auchan po zakupy dla brata, który jest w Wiedniu(jutro pojadą razem z Julką pociągiem) potem do Legionowa na Eucharystię, na której nowy proboszcz obejmie parafię, po niej do Kasi i dużo później do domu
Do Legionowa odebrać
Czwartek, 5 lipca 2007 Kategoria Rodzina, Sprawunki, Z narzeczoną
Km: | 39.89 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:49 | km/h: | 14.16 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Legionowa odebrać z Kasią rower jej mamy z serwisu, potem do domu na herbatkę i do jej mamy(Kasia na składaku, więc część drogi metrem). Powrót komunikacją miejską do Konwaliowej, skąd Kasia do Legionowa autobusem, a ja rowerkiem do domu
Do szpitala Bródnowskiego
Wtorek, 3 lipca 2007 Kategoria RR, Sprawunki
Km: | 68.65 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:49 | km/h: | 17.99 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do szpitala Bródnowskiego po receptę na insulinę. Po drodze na Bazyliańskiej na przejściu lekarz z tego szpitala potrącił dziewczynę. Ze swojej strony przejścia szła tylko ona jedna, z przeciwnej strony ze 3 osoby, przed którymi samochody stanęły, żeby je przepuścić, a pan dr nie zauważył ani jej, ani tamtych samochodów i grupki pieszych. Na szczęście tuż za panem dr jechała karetka, dziewczyna była przytomna, ale chyba w niezłym szoku, bo chciała uciec z miejsca zdarzenia argumentując to brakiem ubezpieczenia zdrowotnego, ale nie pozwoliłem jej uciec, a potem zajęło się nią Pogotowie. Podziękowania należą się też jednemu policjantowi drogówki wracającemu z pracy, który wewnętrznymi kanałami wezwał załogę wypadkowa, która przyjechała po 15 minutach, dzięki czemu zdążyłem po receptę(następnego dnia miał być strajk absencyjny, więc naprawdę dobrze, że zdążyłem:) Ktoś tam myślał, że to ja potrąciłem dziewczynę, bo mój rower leżał na środku jezdni, żeby zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Potem przyjechała jeszcze jedna karetka wezwana przez któregoś ze świadków wypadku, ale wtedy pacjent był już w drodze do szpitala.
Ze szpitala pojechałem na Świętojerską do biura, potem do już nie mojej apteki na Bankowy, gdzie odmówiono mi zrealizowania recepty z powodu braku peselu. Po konsultacjach z policją, co w takiej sytuacji powinienem zrobić, pojechałem na Hożą na pogotowie, żeby przepisali receptę, ale tam się dowiedziałem, że w aptece na rogu nie powinno być takich problemów, pani z pogotowia poszła ze mną do tej apteki i rzeczywiście problemów nie było. Teraz na miesiąc mam problem recept z głowy :D Dziwny jest ten kraj w którym do zrealizowania recepty potrzebna jest pomoc Policji i Pogotowia Ratunkowego. Potem na chwilę do domu, potem do Legionowa w celu naprawy roweru Kasi i jej mamy a potem z powrotem na tarchomin...
Ze szpitala pojechałem na Świętojerską do biura, potem do już nie mojej apteki na Bankowy, gdzie odmówiono mi zrealizowania recepty z powodu braku peselu. Po konsultacjach z policją, co w takiej sytuacji powinienem zrobić, pojechałem na Hożą na pogotowie, żeby przepisali receptę, ale tam się dowiedziałem, że w aptece na rogu nie powinno być takich problemów, pani z pogotowia poszła ze mną do tej apteki i rzeczywiście problemów nie było. Teraz na miesiąc mam problem recept z głowy :D Dziwny jest ten kraj w którym do zrealizowania recepty potrzebna jest pomoc Policji i Pogotowia Ratunkowego. Potem na chwilę do domu, potem do Legionowa w celu naprawy roweru Kasi i jej mamy a potem z powrotem na tarchomin...
Na plac Hallera odebrać
Poniedziałek, 2 lipca 2007 Kategoria Praca, Sprawunki, Z narzeczoną
Km: | 36.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:04 | km/h: | 17.42 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na plac Hallera odebrać od Olka listę wypadków z udziałem rowerzystów, która po opracowaniu pojawi się na stronach zm.org.pl, przez Most Poniatowskiego, Alejami, Grójecką do pl. Na Rutowicza :D, z Kasią po wodę oligocńską na Barską, koło TEGO szpitala. Przez Pl. Narutowicza, Grójecką, -Towarową, Okopową-Mostem Gdańskim, Jagiellońską, do Auchan po baterie do czołówki i dalej Modlińską do domu, a Kasia do Legionowa
Z Krzyśkiem przez Płochocińską
Sobota, 30 czerwca 2007 Kategoria Sprawunki, Znajomi
Km: | 26.79 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 14.61 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z Krzyśkiem przez Płochocińską do Ikei i Decathlona do Marek, gdzie kupiłem buty z końcówki serii, choć myślałem, że już nic nie znajdę dla siebie :) Powrót z Danielem, który w Decathlonie pracuje. Dobrze mieć kurtkę i kamizelkę, bo można dać komuś, kto nie ma świateł :D
Wittiga-...-Okopowa-...-Banacha, stamtąd autobusem
Wtorek, 26 czerwca 2007 Kategoria Rodzina, Sprawunki, Z narzeczoną
Km: | 34.51 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 20.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wittiga-...-Okopowa-...-Banacha, stamtąd autobusem 167 z rowerem z Kasią na Bruna na 70 urodziny jej drugiej babci-...-przez wioskę pielęgniarek z powrotem do domu, żeby zamontować bagażnik Crosso i założyć mamie bagażnik do jej Diamanta. Wracając przemokłem, więc już nie jechałem przejechać się wiaduktem z elementów mostu Syreny nad bocznicą na Żeraniu, choć planowałem
Na pocztę odebrać wezwanie
Poniedziałek, 25 czerwca 2007 Kategoria Sprawunki, Urzędy, Znajomi
Km: | 38.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 19.04 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na pocztę odebrać wezwanie do sądu w sprawie kierowcy, który chciał mnie autobusem zepchnąć drogi, potem na Świętokrzyską zawieźć koledze sakwy, stamtąd na Banacha do Kasi. Po rosołku przez wioskę pielęgniarek do Czajnika po jego starą ramę. Z ramą w sakwie na Tarchomin :D