gromanikblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(26)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gromanik.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Z narzeczoną

Dystans całkowity:3805.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:210:49
Średnia prędkość:18.05 km/h
Liczba aktywności:66
Średnio na aktywność:57.66 km i 3h 11m
Więcej statystyk

Rowerami na Woodstock

Czwartek, 2 sierpnia 2007 Kategoria RR, WOŚP, Wyprawa, Z narzeczoną
Km: 85.34 Km teren: 0.00 Czas: 04:08 km/h: 20.65
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Townsend Kalahari Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerami na Woodstock

O wyprawie na stronie WOŚP *

Dziś już z wiatrem w plecy. Spotkaliśmy autostopowicza, który się odgrażał, że i tak będzie przed nami. Długie odcinki przez las aż do Krzeszyc, później Park Krajobrazowy Ujścia Warty. No i wreszcie na miejscu, po drodze jeszcze jedna interwencja medyczna, później sesja zdjęciowa. Oj się będzie działo. Dzięki Pokojowemu Patrolowi niczego nam nie brakowało :)

* na pierwszym zdjęciu po prawej, a na drugim i trzecim po lewej Zachar, który od Murowanej Gośliny jechał razem z nami. Z flagą Skeler na rolkach, który dojechał pociągiem :)

Rowerami na Woodstock

Środa, 1 sierpnia 2007 Kategoria RR, WOŚP, Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: 115.15 Km teren: 0.00 Czas: 06:03 km/h: 19.03
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Townsend Kalahari Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerami na Woodstock

O wyprawie na stronie WOŚP

Wiatr zelżał :D Przez Oborniki, Szamotuły, Ostroróg, Sieraków, Międzychód do Nowego Dworu przed Skwierzyną, gdzie odcinek drogi z kocich łbów zawdzięczają mieszkańcy ekipie Balcerowicza i gdzie można kupić pyszny salceson, który był potem podejrzewany o bycie czekoladą ;) Przed krzyżówką z drogą na Wronki kierowca ciężarówki zasnął w kabinie z głową na zewnątrz, przy wyłączonym silniku, myślałem, że nie żyje, a jemu po prostu tachograf nakazał przerwę i zasnął, zanim zdążył włączyć awaryjne, a stał na drodze, bo parkingu w okolicy nie było)

Rowerami na Woodstock

Wtorek, 31 lipca 2007 Kategoria Z narzeczoną, WOŚP, Wyprawa, Przyczepka Extrawheel
Km: 112.51 Km teren: 0.00 Czas: 06:37 km/h: 17.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Townsend Kalahari Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerami na Woodstock

Dalej pod wiatr. Przez Strzelno, Wylatowo, Trzemeszno do Gniezna, skąd przez Piekary, Kiszkowo, na Murowaną Goślinę(tu dołączył do nas Zachar z Turku, który jak się okazało też jechał na Woodstock :). Nocleg już w trójkę w Uchorowie k. Obornik, gdzie mogliśmy wziąć ciepły prysznic z gitarowo śpiewaczym akompaniamentem :)

Rowerami na Woodstock

Poniedziałek, 30 lipca 2007 Kategoria WOŚP, Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: 112.65 Km teren: 0.00 Czas: 06:26 km/h: 17.51
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Townsend Kalahari Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerami na Woodstock

Dalej pod wiatr. Przez Gostynin, Kowal(tu dopadło nas gradobicie wielkości orzechów laskowych), Brześć Kujawski, Radziejów, Kruszwicę koło której nocleg w Sławsku Wielkim, gdzie również nie zabrakło życzliwości(nawet namiotu nie musieliśmy rozbijać:)

Rowerami na Woodstock

Niedziela, 29 lipca 2007 Kategoria WOŚP, Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: 131.37 Km teren: 0.00 Czas: 07:19 km/h: 17.95
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Townsend Kalahari Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerami na Woodstock

O wyprawie na stronach WOŚP *

Pobudka po 3h snu o 4, o 5:20 ruszyliśmy z Tarchomina do kościoła Św. Krzyża na Krakowskie Przedmieście na Mszę o 6 rano, po niej pod kolumnę Zygmunta, gdzie był ustalony punkt startu(stąd rusza Warszawska Masa Krytyczna, tu też wraz z Jurkiem o północy zaczęliśmy finał Orkiestry). Do Starych Babic odprowadził nas Storm, który wcześniej był na nocnej masie krytycznej, później odbił do Ożarowa. Jechaliśmy cały czas dzień pod wiatr. W Rybnie koło Sochaczewa zostaliśmy zaproszeni na poczęstunek do Urzędu Gminy, gdzie spotkaliśmy uczestników maratonu rowerowego, którzy biegli później w sztafecie na Woodstock. Nocleg wypadł w Korzeniu Królewskim koło Łącka.

* poczęstunek oczywiście był w Rybnie, a nie w Raszynie ;)

Do przychodni po zaświadczenie

Środa, 25 lipca 2007 Kategoria Sprawunki, Z żoną, Z narzeczoną, Urzędy
Km: 47.27 Km teren: 0.00 Czas: 02:42 km/h: 17.51
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do przychodni po zaświadczenie o braku przeciwskazań do nauki, do fotografa, do domu, do fotografa, do urzędu dzielnicy, do domu, do stacji Warszawa Powiśle, pociągiem do Błonia, na który nie udało mi się kupić bidetu, bo w pociągu rower stał na końcu pierwszej jednostki i nie chciałem go zostawiać bez opieki, więc chciałem kupić od konduktora, gdy przyjdzie, a ten nie przyszedł...

Powrót z pracy również pociągiem, do którego w Warszawie dosiadł się Mnichu. Od stacji śródmieście na Odyńca, powrót Al. Niepodległości i Mostem Poniatowskiego na Targową omówić wesele, a później do domu

Do okulisty przy szpitalu

Poniedziałek, 23 lipca 2007 Kategoria RR, Praca, Sprawunki, Z narzeczoną
Km: 44.80 Km teren: 0.00 Czas: 02:28 km/h: 18.16
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do okulisty przy szpitalu bródnowskim, póżniej planowałem pojechać do centrum, ale trafiłem na rowerzystę ze złamanym barkiem, więc do centrum nie zdążyłbym, ale na stacji metra Dw. Gdański dowiedziałem się, że Kasia załatwiła to, po co tam jechałem, więc pojechałem metrem i 508 na Tarchomin i szybciutko do pracy. Po pracy z Kasią oddać z nią rower do serwisu, do niej do domu, a później do siebie(ale dziwnie się czuła, gdy w przedpokoju nie było jej roweru...)

Do Jabłonny na Mszę,

Niedziela, 22 lipca 2007 Kategoria <><, Z narzeczoną
Km: 23.12 Km teren: 0.00 Czas: 01:10 km/h: 19.82
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do Jabłonny na Mszę, poźniej do Kasi i po sprzątkach z powrotem do domu :)

Najpierw rozwiozłem po białołęckich

Sobota, 21 lipca 2007 Kategoria RR, Rodzina, Sprawunki, Z narzeczoną
Km: 65.36 Km teren: 0.00 Czas: 03:25 km/h: 19.13
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Najpierw rozwiozłem po białołęckich sklepach rowerowych plakaty Masy Powstańczej , później pojechałem do Legionowa zrobić Kasi porządkową niespodziankę, stamtąd do centrum odebrać Kasię z pracy, a tu zonk, bo skończyła godzinę wcześniej, więc do Kasi babci, gdzie zjadłem kolację i do domu(po drodze jeszcze na Modlińskiej/Światowida niewiele brakowało do karambolu po tym, jak jedna pani zgubiła w swojej Skodzie skrzynię biegów)

Do Legionowa na Masę

Piątek, 20 lipca 2007 Kategoria Masa Krytyczna, Z narzeczoną
Km: 33.06 Km teren: 0.00 Czas: 01:39 km/h: 20.04
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Do Legionowa na Masę Krytyczną. Na rynku czekaliśmy sporo na dwóch spóźnialskich, po rozdaniu plakatów Masy Powstańczej i opasek odblaskowych ruszyliśmy do Jabłonny, gdzie zaprosiliśmy ich na ślub, powrót do Legionowa, gdzie na mniejszej uliczce Kasia miała kolizję z chłopakiem, który bardzo gwałtownie przed Nią zahamował, tak, że stanął na przednim kole, a kasie przedziurawiła oponę i dętkę o jego nóżkę i w ten sposób dostała nowe. Po sprzątaniu powrót od Kasi do domu, po drodze pogadałem z drogówką na modlińskiej :)

kategorie bloga

Moje rowery

Poziom 51129 km
Diamant 8 km
Kross - treking żony 164 km
Riksza 96 km
Veturilo 73 km
Townsend Kalahari 23916 km

szukaj

archiwum