Wpisy archiwalne w kategorii
Wyprawa
Dystans całkowity: | 4775.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 254:22 |
Średnia prędkość: | 18.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.60 km/h |
Liczba aktywności: | 69 |
Średnio na aktywność: | 69.20 km i 3h 41m |
Więcej statystyk |
Camping Hel-Sopot(tramwajem wodnym)-GDAŃSK:Wałowa(schronisko
Niedziela, 10 czerwca 2007 Kategoria Masa Krytyczna, Wyprawa
Km: | 77.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:15 | km/h: | 14.83 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Camping Hel-Sopot(tramwajem wodnym)-GDAŃSK:Wałowa(schronisko młodzieżowe, tu się umówiliśmy, bo cżęść tu mieszkała, a część pojechała z Sopotu pociągiem)-...-Targ Węglowy(tu się zaczynał Wielki Przejazd Rowerowy, a kończył się pod Politechniką Gdańską. W Trójmieście podczas przejazdu ruchem kierował nadzór ruchu komunikacji miejskiej, a nie policja, nawet mieli takie r na tylnych drzwiach jak drogówka i niebiesko-czerwone koguty bez których nie można prowadzić kolumny uprzywilejowanej)-SOPOT:molo(pod politechniką zorientowałem się, że n ie mam portfela, więc pojechałem go szukać)-GDAŃSK:Wałowa(znalazłem go pod schroniskiem, musiał się wysunąć z tylnej kieszeni koszulki, której używam od niedawna. Zniknęła z niego tylko/aż kasa, karta i dokumenty są-ogólnie wyjazd kosztował mnie więcej niż planowałem, ale ogólnie był udany:D). Potem obiad za pożyczoną od Skelera kasę w postaci MEGA KEBABU, frytek, zakupy na drogę, trochę kręcenia się po okolicach dworca, chwila dziękczynienia i uczestnictwa w Eucharystii, chciałem być na całej Mszy, ale niestety by la tylko chwileczka:( i powrót Słonecznym z kilkoma innymi osobami, które były na przejeździe oraz ekipą pokojowego patrolu wracającą z Szadowa-Młyn. W Słonecznym nawet Wars działa a pasażerowie są obdarzani przez obsługę pciągu dużym zaufaniem, bo pani idąc ugotować wodę do termosu na kawę zostawia bufet na kółkach pod opieką pasażerów i ludzie potrafią być w porządku-to pewna ulga po tym, jak zostałem okradziony). Słoneczny ma niesamowity klimat. Polecam:D Chciałem zamknąć pętlę i dojechać do Gdyni na pociąg, ale nie dało rady...
Ale i tak było super :D
Ale i tak było super :D
Banacha-Dw.Zachodni(zaspałem na Słonecznego,więc pojechałem
Sobota, 9 czerwca 2007 Kategoria Wyprawa
Km: | 100.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:16 | km/h: | 18.99 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Banacha-Dw.Zachodni(zaspałem na Słonecznego,więc pojechałem Ex w którym zrobiono wagon autokarowy z miejscami na rowery, ale nie założono w nim jeszcze klimatyzacji-trudno było wśrodku wytrzymać)-Gdynia Gł.-Chylońska-Pucka(moje ulubione serpentyny w Gdyni,poprzednio nimi zjeżdżałem,a tym razem pod górę-Widokowa(widoki coraz rozleglejsze, ale podjazd bardzo ostry)-Puck-Wejherowo(od Wejherowa do helu powstała droga rowerowa, ale projektant nie mógł się zdecydować na nawierzchnię, więc zastosował wszystkie możliwe i nie przewidział, że między miejscowościami na helu będą się również piesi przemieszczać)-Hel(kąpiel w Bałtyku tuż przed 22-nie rozumiem, czemu ludzie o tej porze nie chcą pływać. Nocleg pod namiotem na campingu Hel)
Tarchomin-Most
Sobota, 26 maja 2007 Kategoria <><, Wyprawa
Km: | 175.78 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 07:38 | km/h: | 23.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tarchomin-Most "Grota"-Górczewska(tu mnie złapało gradobicie i burza, a w dom, przy którym się schroniłem wraz z gospodarzami walnął piorun, nikomu się nic nie stało i nawet nie ogłuchłem)-Kampinos-Sochaczew(Od Łazów jechałem z rowerzystą, który wracał do Sochaczewa z wypadu w teren)-Wyszogród(tu był cel podróży-kolejny most na Wiśle, są tu liczne wyspy, więc most jest naprawdę długi, wysokie klify. Początek powrotu z podjazdami i pod wiatr, więc wolniej. Spore odcinki bez oznakowania poziomego)-Nowy Dwór Maz.Tu trafiłem na moment błogosławieństwa po czuwaniu przed zesłaniem Ducha Świętego:)-Janówek(droga trochę dłuższa niż prosto na Jabłonną, ale płaska i z mniejszym ruchem, poza tym z Nowego Dworu wracałem tamtą drogą, więc chciałem inaczej)Stara Olszewnica-Chotomów-Jabłonna-Tarchomin(Do domu po jedzenie i ubranie na zmianę)-Katedra Św. Floriana(Czuwanie przed zesłaniem Ducha Świętego do świtu)-Tarchomin
WARSZAWA:Wittiga-Leliwitów-Myśliborska-Świderska-Myśliborska-Dorodna-Klembowska-Kowalczyka-Modlińska-Jagiellońska-Golędzinowska-Wybrze
Czwartek, 24 maja 2007 Kategoria RR, Wyprawa
Km: | 112.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:42 | km/h: | 23.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
WARSZAWA:Wittiga-Leliwitów-Myśliborska-Świderska-Myśliborska-Dorodna-Klembowska-Kowalczyka-
Modlińska-Jagiellońska-Golędzinowska-Wybrzeże Helskie-Wybrzeże Szczecińskie-Wał Miedzeszyński(robią za Mostem Siekierkowskim ścieżkę koroną wału ogrodzoną płotami po obydwu stronach, które mają chronić rowerzystów przed zjeżdżaniem z wału, a tak naprawdę stwarzają dodatkowe zagrożenie)-JÓZEFÓW(Oglądałem Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej)-OTWOCK-KARCZEW-JANÓW(Tu skręciłem widząc kłęby dymu. Okazałem się, że płonęła hałda odpadów. Straż była na miejscu, więc po odpoczynku pojechałem dalej. Droga jak pas startowy dla małych samolotów-szeroka i tylko przerywana linia na środku. Gdy skręcałem w lewo do Janowa, kierowca za mną stanął, a następny za nim wyprzedził go na skrzyżowaniu, ale na szczęście nie zdążyłem jeszcze ruszyć. Z wyjazdem z powrotem na drogę też nie było łatwo, ale wykorzystałem moment, gdy jeden bus skręcał w lewo do Janowa)-SOBIEKURSK(Droga numer 50 mimo dużego ruchu Tirów zdecydowanie lepsza pod względem inżynierii ruchu, której na tym pasie startowym zdecydowanie mi brakowało)-GÓRA KALWARIA(jak sama nazwa wskazuje było pod górę, koło jednostki wojskowej fajne działa)-BANIOCHA-ŻABIENIEC-PIASECZNO(Remont drogi koło Auchan, nie pożałowali lamp ostrzegawczych i podczas zapadającego zmroku rewelacyjnie to wyglądało, skręt do marketu jest teraz możliwy tylko jak się jedzie w kierunku Warszawy, więc na wysokości wjazdu założono separatory dla tych sprytniejszych, którym nie chce się zawracać jadąc do Piaseczna)-WARSZAWA:Puławska-Rzymowskiego(Jedno z bardziej efektownych wizualnie wielopoziomowych skrzyżowań w stolicy, choć skręt w lewo jest skomplikowany)-Wołoska-Św.Andrzeja Boboli-Rostafińskich(brakuje tu możliwości legalnego dojazdu do drogi rowerowej:albo przez przejście dla pieszych, albo podwójną ciągłą-wybrałem to drugie)-Żwirki i Wigury-Banacha(U babci mojej narzeczonej zjadłem m.in. pomidorową, pogadaliśmy, wyprowadziliśmy psa i pojechałem dalej w kierunku domu)-Grójecka-Al.Jerozolimskie-Marszałkowska-Al."Solidarności"-Most Śląsko-Dąbrowski-Al."Solidarności"-Targowa-Ratuszowa-Jagiellońska(Zgłosiłem pogotowiu drogowemu ZDM awarię sygnalizacji świetlnej, która pracowała na żółtym pulsacyjnym, a na przejściu dla pieszych było cały czas zielone)-
Modlińska(I znowu pod samą remizą doszło do wypadku samochodowego, gdy przejeżdżałem, to już było posprzątane, a Policja spisywała protokół)-Konwaliowa-Klembowska-Dorodna-Modlińska-Leszczynowa-Portowa-Familijna-
Kasztanowa-Myśliborska-Świderska-Witttiga-Świderska-Porajów-Leliwitów-Wittiga
W ciagu ostatniej doby ponad 190km. Jest to mój nowy rekord. Poprzednio było 173 ustanowione podczas grupowego wypadu do Częstochowy na Obchody 50-lecia istnienia wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Planuję wstępnie wypad naokoło Zalewu Zegrzyńskiego w 4 osoby(ja i brat i nasze narzeczone), bo mostu na Wiśle w zasięgu jednodniowego wypadu tam i z powrotem już chyba nie znajdę.
Modlińska-Jagiellońska-Golędzinowska-Wybrzeże Helskie-Wybrzeże Szczecińskie-Wał Miedzeszyński(robią za Mostem Siekierkowskim ścieżkę koroną wału ogrodzoną płotami po obydwu stronach, które mają chronić rowerzystów przed zjeżdżaniem z wału, a tak naprawdę stwarzają dodatkowe zagrożenie)-JÓZEFÓW(Oglądałem Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej)-OTWOCK-KARCZEW-JANÓW(Tu skręciłem widząc kłęby dymu. Okazałem się, że płonęła hałda odpadów. Straż była na miejscu, więc po odpoczynku pojechałem dalej. Droga jak pas startowy dla małych samolotów-szeroka i tylko przerywana linia na środku. Gdy skręcałem w lewo do Janowa, kierowca za mną stanął, a następny za nim wyprzedził go na skrzyżowaniu, ale na szczęście nie zdążyłem jeszcze ruszyć. Z wyjazdem z powrotem na drogę też nie było łatwo, ale wykorzystałem moment, gdy jeden bus skręcał w lewo do Janowa)-SOBIEKURSK(Droga numer 50 mimo dużego ruchu Tirów zdecydowanie lepsza pod względem inżynierii ruchu, której na tym pasie startowym zdecydowanie mi brakowało)-GÓRA KALWARIA(jak sama nazwa wskazuje było pod górę, koło jednostki wojskowej fajne działa)-BANIOCHA-ŻABIENIEC-PIASECZNO(Remont drogi koło Auchan, nie pożałowali lamp ostrzegawczych i podczas zapadającego zmroku rewelacyjnie to wyglądało, skręt do marketu jest teraz możliwy tylko jak się jedzie w kierunku Warszawy, więc na wysokości wjazdu założono separatory dla tych sprytniejszych, którym nie chce się zawracać jadąc do Piaseczna)-WARSZAWA:Puławska-Rzymowskiego(Jedno z bardziej efektownych wizualnie wielopoziomowych skrzyżowań w stolicy, choć skręt w lewo jest skomplikowany)-Wołoska-Św.Andrzeja Boboli-Rostafińskich(brakuje tu możliwości legalnego dojazdu do drogi rowerowej:albo przez przejście dla pieszych, albo podwójną ciągłą-wybrałem to drugie)-Żwirki i Wigury-Banacha(U babci mojej narzeczonej zjadłem m.in. pomidorową, pogadaliśmy, wyprowadziliśmy psa i pojechałem dalej w kierunku domu)-Grójecka-Al.Jerozolimskie-Marszałkowska-Al."Solidarności"-Most Śląsko-Dąbrowski-Al."Solidarności"-Targowa-Ratuszowa-Jagiellońska(Zgłosiłem pogotowiu drogowemu ZDM awarię sygnalizacji świetlnej, która pracowała na żółtym pulsacyjnym, a na przejściu dla pieszych było cały czas zielone)-
Modlińska(I znowu pod samą remizą doszło do wypadku samochodowego, gdy przejeżdżałem, to już było posprzątane, a Policja spisywała protokół)-Konwaliowa-Klembowska-Dorodna-Modlińska-Leszczynowa-Portowa-Familijna-
Kasztanowa-Myśliborska-Świderska-Witttiga-Świderska-Porajów-Leliwitów-Wittiga
W ciagu ostatniej doby ponad 190km. Jest to mój nowy rekord. Poprzednio było 173 ustanowione podczas grupowego wypadu do Częstochowy na Obchody 50-lecia istnienia wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Planuję wstępnie wypad naokoło Zalewu Zegrzyńskiego w 4 osoby(ja i brat i nasze narzeczone), bo mostu na Wiśle w zasięgu jednodniowego wypadu tam i z powrotem już chyba nie znajdę.
WARSZAWA:Wittiga-Leliwitów-Myśliborska-Świderska-Myśliborska-Dorodna-Klembowska-Kowalczyka-Modlińska-Most
Środa, 23 maja 2007 Kategoria Wyprawa
Km: | 78.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:25 | km/h: | 22.87 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
WARSZAWA:Wittiga-Leliwitów-Myśliborska-Świderska-Myśliborska-Dorodna-Klembowska-
Kowalczyka-Modlińska-Most "Grota"-Wybrzeże Gdyńskie-Prozy-Pstrowskiego-Nocznickiego-Kasprowicza(Robotnicy zostawili odsunięty fragment płotu przy budowie stacji metra Stare Bielany, przez który ludzie szukali przejścia na drugą stronę. Też się nabrałem. W końcu dotarłem na drugą stronę, ale tam nie było otwartego segmentu płotu, więc go rozkręciłem żeby nie wracać przez wszystkie te dziury z powrotem, potem napotkani robotnicy poszli tą dziurę zamknąć. Ja po sobie sam zamknąłem.)-Nocznickiego-Pstrowskiego-Marymoncka
-Pułkowa-Dzierżoniowska-Żubrowa-Wóycickiego(tu szło całą szerokością drogi dwóch pijaków, jeden tylko w kąpielówkach.)-Wólczyńska-Estrady-Trenów(Na przemian nawierzchnia z asfaltu i płyt)-ŁOMIANKI:Kampinoska-Wiślana(Na skrzyżowaniu z trasą gdańską pętla indukcyjna wykrywa rowerzystów, sygnalizacja jest też wyposażona w kamery)-Kolejowa-DZIEKANÓW NOWY(Tu się pojawił oprócz zakazu ruchu pieszych, pojazdów zaprzęgowych i ciągników także zakaz ruchu rowerów. Z boku była droga, która pół km dalej skończyła się w polu. Przeniosłem rower przez rów i barierę energochłonną zgodnie z tradycją zapoczątkowaną przez Wałęsę. Następne zakazy przezornie ignorowałem)–CZOSNÓW(za zjazdem do tej miejscowości zaczyna się droga ekspresowa, więc jechałem zupełnie pustą drogą przez miasto)-DĘBINA-KAZUŃ NOWY(Tu przecina trasę na Gdańsk droga łącząca Błonie, gdzie byłem już poprzedniego dnia w pracy z Nowym Dworem Mazowieckim, dokąd jechałem. Przejechałem piękny, wąski most na Wiśle z łukowatymi kratownicami, podobny do nie istniejącego już mostu nad Zalewem Zegrzyńskim po drodze na Serock lub do mostu kolejowego w Tczewie po drodze na Gdańsk)-NOWY DWÓR MAZOWIECKI(Droga przebudowana za pieniądze unijne-14mln zł przy wsparciu Polski w wysokości 9mln zł. Optyczne zawężenia drogi przy przystankach, przestrzenie wyłączone z ruchu z bardzo wyraźnymi odblaskami tworzące mijankę przed przejściami dla pieszych z azylem na środku, wydzielone separatorami równoległe do drogi miejsca postojowe, chyba dla autobusów)-BOŻA WOLA-SUCHOCIN-
SKIERDY-RAJSZEW-JABŁONNA(Tu niestety zaczyna się ciąg pieszo rowerowy z kostki fazowanej przerastającej trawą, zaniżone krawężniki na wyjazdach z posesji, brak przejazdów rowerowych przez ulice poprzeczne, co jest szczególnie dziwne w zestawieniu z faktem, że zrobiono bardzo wyraźnie oznakowany przejazd rowerowy przez główną drogę poprzedzony znakiem uwaga rowerzyści. Droga rowerowa prowadzi w jedyne słuszne miejsce, czyli do kościoła i tam się kończy)-WARSZAWA:Modlińska-Produkcyjna-Milenijna-Światowida-
Myśliborska-Wittiga(wróciłem do domu o 2:20 w nocy)
Kowalczyka-Modlińska-Most "Grota"-Wybrzeże Gdyńskie-Prozy-Pstrowskiego-Nocznickiego-Kasprowicza(Robotnicy zostawili odsunięty fragment płotu przy budowie stacji metra Stare Bielany, przez który ludzie szukali przejścia na drugą stronę. Też się nabrałem. W końcu dotarłem na drugą stronę, ale tam nie było otwartego segmentu płotu, więc go rozkręciłem żeby nie wracać przez wszystkie te dziury z powrotem, potem napotkani robotnicy poszli tą dziurę zamknąć. Ja po sobie sam zamknąłem.)-Nocznickiego-Pstrowskiego-Marymoncka
-Pułkowa-Dzierżoniowska-Żubrowa-Wóycickiego(tu szło całą szerokością drogi dwóch pijaków, jeden tylko w kąpielówkach.)-Wólczyńska-Estrady-Trenów(Na przemian nawierzchnia z asfaltu i płyt)-ŁOMIANKI:Kampinoska-Wiślana(Na skrzyżowaniu z trasą gdańską pętla indukcyjna wykrywa rowerzystów, sygnalizacja jest też wyposażona w kamery)-Kolejowa-DZIEKANÓW NOWY(Tu się pojawił oprócz zakazu ruchu pieszych, pojazdów zaprzęgowych i ciągników także zakaz ruchu rowerów. Z boku była droga, która pół km dalej skończyła się w polu. Przeniosłem rower przez rów i barierę energochłonną zgodnie z tradycją zapoczątkowaną przez Wałęsę. Następne zakazy przezornie ignorowałem)–CZOSNÓW(za zjazdem do tej miejscowości zaczyna się droga ekspresowa, więc jechałem zupełnie pustą drogą przez miasto)-DĘBINA-KAZUŃ NOWY(Tu przecina trasę na Gdańsk droga łącząca Błonie, gdzie byłem już poprzedniego dnia w pracy z Nowym Dworem Mazowieckim, dokąd jechałem. Przejechałem piękny, wąski most na Wiśle z łukowatymi kratownicami, podobny do nie istniejącego już mostu nad Zalewem Zegrzyńskim po drodze na Serock lub do mostu kolejowego w Tczewie po drodze na Gdańsk)-NOWY DWÓR MAZOWIECKI(Droga przebudowana za pieniądze unijne-14mln zł przy wsparciu Polski w wysokości 9mln zł. Optyczne zawężenia drogi przy przystankach, przestrzenie wyłączone z ruchu z bardzo wyraźnymi odblaskami tworzące mijankę przed przejściami dla pieszych z azylem na środku, wydzielone separatorami równoległe do drogi miejsca postojowe, chyba dla autobusów)-BOŻA WOLA-SUCHOCIN-
SKIERDY-RAJSZEW-JABŁONNA(Tu niestety zaczyna się ciąg pieszo rowerowy z kostki fazowanej przerastającej trawą, zaniżone krawężniki na wyjazdach z posesji, brak przejazdów rowerowych przez ulice poprzeczne, co jest szczególnie dziwne w zestawieniu z faktem, że zrobiono bardzo wyraźnie oznakowany przejazd rowerowy przez główną drogę poprzedzony znakiem uwaga rowerzyści. Droga rowerowa prowadzi w jedyne słuszne miejsce, czyli do kościoła i tam się kończy)-WARSZAWA:Modlińska-Produkcyjna-Milenijna-Światowida-
Myśliborska-Wittiga(wróciłem do domu o 2:20 w nocy)
Wittiga-Myśliborska-Świderska-Dorodna-Klembowska-Kowalczyka-Modlińska-Jagiellońska-Golędzinowska-Wybrzeże Helskie-Wybrzeże
Niedziela, 20 maja 2007 Kategoria Wyprawa
Km: | 51.59 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:31 | km/h: | 20.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wittiga-Myśliborska-Świderska-Dorodna-Klembowska-Kowalczyka-Modlińska-Jagiellońska
-Golędzinowska-Wybrzeże Helskie-Wybrzeże Szczecińskie-Wał Miedzeszyński-Most Siekierkowski-Wał Zawadowski-Bananowa-Nadrzeczna-Bartycka-Czerniakowska
-Łazienkowska-Myśliwiecka-Agrykola-Al.Ujazdowskie-Bagatela-Pl.Unii Lubelskiej-
Boya-Żeleńskiego-Waryńskiego-Al. Armii Ludowej-Most Łazienkowski-Wał Miedzeszyński-Most Poniatowskiego-Al. 3 Maja-Al. Jerozolimskie-Nowy Świat-Świętokrzyska-Tamka-Most Świętokrzyski-Wybrzeże Szczecińskie-Most Śląsko-Dąbrowski-Kapucyńska-Miodowa-Senatorska-Pl.Zamkowy-Miodowa-Pl.Krasińskich
-Bonifraterska-Międzyparkowa-Most Gdański-Jagiellońska-Modlińska-Kowalczyka-
Klembowska-Dorodna-Myśliborska-Świderska-Myśliborska-Leliwitów-Wittiga. Chciałem po prostu przejechać wszystkie warszawskie mosty. Pominąłem Most "Grota", którym często jeżdżę, podobnie jak gdańskim. Pierwszy raz jechałem Łazienkowskim w kierunku Pragi(można wjechać z Ronda Jazdy Polskiej przy stacji metra Politechnika, bo nie ma tam zakazu.)
-Golędzinowska-Wybrzeże Helskie-Wybrzeże Szczecińskie-Wał Miedzeszyński-Most Siekierkowski-Wał Zawadowski-Bananowa-Nadrzeczna-Bartycka-Czerniakowska
-Łazienkowska-Myśliwiecka-Agrykola-Al.Ujazdowskie-Bagatela-Pl.Unii Lubelskiej-
Boya-Żeleńskiego-Waryńskiego-Al. Armii Ludowej-Most Łazienkowski-Wał Miedzeszyński-Most Poniatowskiego-Al. 3 Maja-Al. Jerozolimskie-Nowy Świat-Świętokrzyska-Tamka-Most Świętokrzyski-Wybrzeże Szczecińskie-Most Śląsko-Dąbrowski-Kapucyńska-Miodowa-Senatorska-Pl.Zamkowy-Miodowa-Pl.Krasińskich
-Bonifraterska-Międzyparkowa-Most Gdański-Jagiellońska-Modlińska-Kowalczyka-
Klembowska-Dorodna-Myśliborska-Świderska-Myśliborska-Leliwitów-Wittiga. Chciałem po prostu przejechać wszystkie warszawskie mosty. Pominąłem Most "Grota", którym często jeżdżę, podobnie jak gdańskim. Pierwszy raz jechałem Łazienkowskim w kierunku Pragi(można wjechać z Ronda Jazdy Polskiej przy stacji metra Politechnika, bo nie ma tam zakazu.)
Sarbinowo-Kołobrzeg(hotel
Piątek, 8 września 2006 Kategoria Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: | 42.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:57 | km/h: | 14.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Sarbinowo-Kołobrzeg(hotel za darmo-MERCI:)
Tychowo-Skibno(spawanie przyczepki)-Sarbinowo(namiot przy plaży:)
Czwartek, 7 września 2006 Kategoria Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: | 81.24 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:42 | km/h: | 17.29 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wałcz Drugi-Wałcz(skansen Grupy Warownej
Środa, 6 września 2006 Kategoria Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: | 103.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:29 | km/h: | 18.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wałcz Drugi-Wałcz(skansen Grupy Warownej "Cegielnia")-Drawski Park Krajobrazowy-Tychowo(zdobyliśmy Wał Pomorski, wiatr ucichł:)
Margonin-Chodzież-Wałcz
Wtorek, 5 września 2006 Kategoria Wyprawa, Z narzeczoną, Przyczepka Extrawheel
Km: | 83.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:36 | km/h: | 14.98 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Townsend Kalahari | Aktywność: Jazda na rowerze |
Margonin-Chodzież-Wałcz Drugi(wiatr!)